Długo zastanawiałem się czy warto pisać o pierwszej pomocy w na blogu takim jak Sztuka Dedukcji.
Sądzę jednak że każda wiedza jest ważna, a szczególnie taka która może w przyszłości uratować, życie nam lub bliskim. Zresztą mamy obowiązek udzielania pierwszej pomocy jako obywatele polscy na mocy kodeksu karnego art 162
§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.Nie można się tłumaczyć "ktoś inny lepiej kompetentny mu pomoże", albo "nie pomogę bo jak coś zrobię źle to będzie mógł mnie pozwać", bo nawet zadzwonienie po pomoc jest już udzieleniem Pomocy.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.
Teraz omówię podstawowy schemat udzielenia pierwszej pomocy, który jest łatwy do zapamiętania i który każdy porządny obywatel powinien znać.
1. Ocenić otoczenie
Bardzo lekceważony przez młodych i niedoświadczonych punkt. Ważne jest byśmy zanim podejdziemy do poszkodowanego rozejrzeli się wokoło, czy nie ma jakiś elementów otoczenia które mogą zagrozić naszemu życiu i zdrowiu. Wcześniejsze dostrzeżenie niebezpieczeństwa w postaci kawałku budynku który może sie osunąć, lub kawałków szła porozrzucanych na drodze uchroni nas przed niepotrzebnymi ranami i nie zwiększy niepotrzebnie liczby poszkodowanych.
2. Wstępna ocena stanu poszkodowanego
Gdy podeszliśmy do poszkodowanego na zasięg rozmowy. Możemy zacząć określać stan przytomności przez zadawanie pytań. jeśli nie reaguje na mowę, możemy delikatnie poklepać po ramieniu poszkodowanego.
Mówiąc do poszkodowanego możemy mówić na prawie każdy temat jaki przyjdzie nam do głowy(dlaczego tu jesteśmy, co byśmy robili gdyby nas tu nie było itd.) Ważnym jest żeby nie mówić o dwóch tematach: Obrażeniach poszkodowanego i nie pytać "czy żyje?". W ten sposób unikniemy niepotrzebnego denerwowania poszkodowanego.
Jeśli poszkodowany reaguje i odpowiada to trzeba zadecydować czy warto wzywać pomoc medyczną.
3. Sprawdzenie stanu oddechu
Jeśli poszkodowany reaguje i odpowiada to trzeba zadecydować czy warto wzywać pomoc medyczną.
3. Sprawdzenie stanu oddechu
Sporo osób gdy widzi nieprzytomną osobę która nie reaguje na dotyk i mowę, instynktownie przypominając sobie filmy i lekcję biologii, zaczyna sprawdzać tętno.
NIE ROBIMY TAK!
NIE ROBIMY TAK!
Po pierwsze 70% osób nie potrafi poprawnie sprawdzić tętna. Wyczuwają tętno swoich palców, zamiast poszkodowanego.
Po drugie znacznie prościej sprawdzić oddech poszkodowanemu niż tęnto, a na co mu tętno jak nie oddycha. A jakby nie miał tęntna to zaraz i przestanie oddychać. Jak się prawidłowo sprawdza oddech
Po drugie znacznie prościej sprawdzić oddech poszkodowanemu niż tęnto, a na co mu tętno jak nie oddycha. A jakby nie miał tęntna to zaraz i przestanie oddychać. Jak się prawidłowo sprawdza oddech
- Udrożniamy drogi oddechowe -> wykonujemy to przechylając głowę poszkodowanego do tyłu. Robimy tak ponieważ nasz przełyk zbudowany jest tak, że przy braku przytomności może nastąpić zapadnięcie języka lub inne dolegliwości, które mogą spowodować utrudnienia w oddychaniu.
- Pochylamy się nad twarzą przekręcając głowę w kierunku klatki piersiowej.
- Badamy oddech 3 zmysłami
- wzrok- widzimy unoszenie się klatki piersiowej
- słuch- słyszymy szum wydychanego powietrza
- dotyk- czujemy wydychane powietrze poszkodowanego na policzku
- Badamy oddech min 10 sekund! podczas tego badania powinniśmy słyszeć ok 3 wdechy i wydechy, Jeśli był tylko jeden to powtarzamy sprawdzanie oddechu.
4. Ocena stanu poszkodowanego.
Bez względu na stan oddechu szybko oceniamy stan poszkodowanego. czy ma jakieś urazy zewnętrzne. Jeśli jest przytomny to czy skarży się na ból w jakiś miejscach. itd.
5. Wezwanie pomocy
Poprzednie czynności powinny nam zająć kilkadziesiąt sekund. Teraz pora na wezwanie pomocy. Jeśli chcemy zająć się opatrywaniem poszkodowanego bądź dalszą pomocą, nie chcąc tracić czasu, powinnyśmy poprosić kogoś z tłumu by zadzwonił po pomoc (o ile jest taka możliwość). A na jaki numer powinniśmy dzwonić?
- 112- Ogólnoeuropejski numer ratunkowy <-
- 999- Pogotowie ratunkowe
- 998- Straż pożarna
- 997- Policja
Jeszcze jedna ważna sprawa powinniśmy podać informacje dyspozytorowi w następującej kolejności: 1.Miejsce zdarzenia, 2.rodzaj zdarzenia, 3.podanie liczby poszkodowanych, 4.określenie stanu poszkodowanych(obrażenia, oddech, przytomność), 5. przedstawienie się i podanie numeru zwrotnego.
warto wspomnieć o miejscu najpierw ponieważ z różnych powodów coś może rozłączyć nas z dyspozytorem. Numer zwroty potrzebny jest w razie problemów z dojazdem do miejsca zdarzenia.
Nigdy nie rozłączaj się pierwszy! Dyspozytor kończy rozmowę!
6. Resuscytacja Krążeniowo-Oddechowa (RKO)
To są właśnie te słynne uciśnięcia na klatce piersiowej, które przywracają do życia w filmacj. Mitem jest że tak się dzieje tak naprawdę RKO można robić bez wyraźnych efektów przez ponad pół godziny. Kolejny mit to to że w ok 4% przypadków wykonanie RKO przywraca krążenie. Dlaczego je więc robić? Ponieważ utrzymując układ krążenia w ruchu, drastycznie zwiększmy szanse przeżycia poszkodowanego do przyjazdu służb z odpowiednim sprzętem. czyli jeśli przez 15 min będziemy bez przerwy wykonywać RKO zwiększymy szansę na udane ratowanie.
Rozpoczynamy ją poprzez przykucnięcie obok poszkodowanego i położeniu rąk na poszkodowanym jak na rysunku
Następnie ruchami w górę i w dół, na wyprostowanych łokciach wykonujemy serię uciśnięć na głębokość 4-5cm. Wykonujemy tak 30 uciśnięć.
Następnie wykonujemy 2 wdechy ratownicze. Wykonujemy je zatykając nos poszkodowanego jedną ręką, drugą udrożniając drogi oddechowe, zaś ustami obejmujemy usta poszkodowanego i wykonujemy 2 wdechy. (warto mieć przy sobie maskę do RKO, bądź ew. chustkę jeśli boimy bezpośredniego kontaktu z obcą osobą)
Jeszcze raz ważna dana stosunek ucisków do wdechów ratowniczych wynosi 30/2
Tyle powinniśmy umieć zrobić żeby uratować komuś życie. Życzę by ta wiedza nigdy wam się nie przydała. A gdy zajdzie taka potrzeba to będziecie umieli poprawnie ją wykożystać.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń